Ktoś tu jeszcze jest? Jeśli tak, to przepraszam za moje karygodne zaniedbanie, naprawdę czuję się z tym źle. Prawda jest taka, że rozdział zaczęłam pisać na początku marca i tak jakoś utknęłam ;< Mam nadzieję, że jednak chociaż trochę sprostałam Waszym oczekiwaniom.
Wasza Ketere
Ja jestem i zawsze będę czekać na Twoje kolejne rozdziały :) Szczerze mówiąc, wchodzę na Twojego bloga prawie co drugi dzień, by sprawdzić, czy cokolwiek dodałaś; a gadu-gadu mi już nie działa, więc nawet nie mogę otrzymywać wiadomości na temat nowego wpisu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mei.
Fajne opowiadanie. Czekam na nowy rozdział!!!
OdpowiedzUsuńBoże nie wierzyłam już, że coś dodasz ! :) Takie miłe zaskoczenie ;3
OdpowiedzUsuńWiem, ze dodalam komentarz wczoraj... ale... pisz dalej ;_;
OdpowiedzUsuńCoś z serii pan-zabawka (+ bdsm ;p) http://pamietnik-atasuke.blogspot.com/2015/06/pierwsze-dni-czesc-ii.html (mój nowy blog :))
OdpowiedzUsuń