Ktoś tu jeszcze jest? Jeśli tak, to przepraszam za moje karygodne zaniedbanie, naprawdę czuję się z tym źle. Prawda jest taka, że rozdział zaczęłam pisać na początku marca i tak jakoś utknęłam ;< Mam nadzieję, że jednak chociaż trochę sprostałam Waszym oczekiwaniom.
Wasza Ketere